Rok 2012?!

amerykanin · Wysłany: Śro, 29 Mar 2006, 18:00 Temat postu: Rok 2012?!

NASA potwierdziło ze przebiegunowanie ziemi nastąpi 21 grudnia 2012r. o godzienie dokładnie 11:11. To nie jest jakas przepowiednia tylko fakt. To musi nastąpic. W przeszłosci co kilka dziesiąt tysięcy lat takie przebiegunowanie miało miejsce- nikt nie wie co sie moze stac. Prawdopodobnie, ziemia nie bedzie sie krecic wokół własnej osi tak jak teraz, tylko w odwrotnym kierunku i co za tym idzie, wiatry bedą wiać w drugą stronę itd. stopnieją lodowce ( oglądaliscie film- "pojutrze" to jest całkiem realne) Nie mowie wam to zeby was przestraszyc ale zeby pamietac ze cos takiego napisałem. Mi sie to na początku jakos nie widziało, nawet smieszyło.

Taki proces przebiegunowania trwa ok. 5000 lat ale bieguny sie zmieniają podobno w ciągu godziny. To daje do myslenia. Cool

marNal ;) · Wysłany: Śro, 29 Mar 2006, 18:45 Temat postu:

Tym amerykańcom to dawno się w głowach poprzebiegunowało... a koniec świata to już mamy niemal co roku jak nie co miesiąc...

RoNin · Wysłany: Śro, 29 Mar 2006, 18:53 Temat postu:

haha Juz zabieram sie za budowanie bunkra, a nawet dwóch... Laughing

Zreszta przezyłem koniec świata w 2000 roku, w 2002 więc może i ten przezyję... Wink

amerykanin · Wysłany: Śro, 29 Mar 2006, 19:00 Temat postu:

Czemu nie czytacie posta dokładnie?! nie napisałem ze to koniec swiata i konca swiata nie bedzie- ale ludzkosc moze niezle ucierpiec. jeszcze jedno: to zjawisko jest nie obce ziemi

angelus Rafael · Wysłany: Śro, 29 Mar 2006, 19:19 Temat postu:

pierwsi na to Marnal wpadli Majowie byc moze inne cywilizacje tez o tym wiedziedli ktorzy byly wczesniej na Ziemi czyli Sumerowie lub Egipcjanie. Kalendarz Majów konczy sie na roku 2012. Myslac logicznie sa dwie mozliwosci albo przebiegunowanie nastapi albo nie to jest dla kazdego rozumnego czlowieka oczywiste Very Happy

. Jesli postapimy podobnie na zasadzie indukcji matematycznej to mozemy zalozyc ze przebiegunowanie nastapi i analizowac mozliwe aspekty tej sytuacji. Najpierw krótki wstęp. Jak prawie kazdy wie Ziemia ma 2 bieguny: pd i pn tzw. biegunem magnetycznym ziemi, ktory powoduje to ze wskazowka kompasa jest skierowana na pn; biegun pd jest prawie nieaktywny. Przebiegunowanie to nic innego jak zamiana miejscami biegunow mowiac najprosciej czyli jesli to nastapi to biegunem aktywnym stanie sie pd.
Nikt tak prawde mowiac nie moze na 100% stwierdzic co taka zamiana spowoduje. Ja przychylam sie do teorii ze w chwili przebiegunowania Ziemia straci na jakis czas oslone w postaci pola magnetycznego, które chroni Nas przed promieniowaniem slonecznym a co za tym idzie doprowadzi to do smierci wielu istot zywych ktore sa mniej odporne, dodatkowo prawdopodobnie wiekszosc urzadzen elektrycznych wysiadzie. Mozliwe sa rowniez fale tsunami i powodzie oraz ruchy tektoniczne, cos na obraz biblijengo Armagedona.
Jednak w mojej opinii data podana przez NASA jest troche smieszna bo dlaczego nie 11:12?! Przebiegunowanie jest procesem, ktory trwa jakis czas. Oznaki przebiegunowania juz sa, Japonczycy odkryli ze biegun pn przemiescil sie o 150 km.
Zastanawia mnie tylko jeden fakt, dlaczego tak zrobilo sie o tym glosno ostatnio, ja znalem ten temat juz 10 lat temu. Komus zalezy na panice.
Duzo sekt wykorzystueje date 2012 jako poczatek nowej epoki tzw. ery Wodnika. Jednak Era Wodnika wcale nie zaczyna sie w 2012 roku, pozatym w ogole caly horoskop i podzial sfery niebieskiej na znaki zodiaku jest nonsesowny. Chca oni wykorzystac ta date do nastraszenie ludzi i wciagniecia ich do swoich gron. Ciekawe czy Jehowici (Jehowcy , kociarze) wykorzystaja ta szanse Very Happy

.
Przebiegunowanie nie bedzie koncem swiata, tylko ewentualnie katastorfa na skale globalna. prawdopodobnie 4mld ludzi zginie a Ameryka, Wlk Brytania i czesci przybrzezne kontynentow zaleje ocean. Bedzie to cos na miare katastrofy sprzed ilus tysiecy lat opisanej w Bibli, swietych hinduskich ksiegach i Koranie(wszystkie te 3 zrodla podobnie opisuja biblijny potop). Prawdopodobnie Polsce nic nie grozi, tzn. nam w Malopolsce, bo Gdansk i Szczecin moze utonac.

marNal ;) · Wysłany: Śro, 29 Mar 2006, 22:10 Temat postu:

Bójcie się loodzie z dołu jak chcecie nie utonąć najwyższy czas nawiązywać pozytywne kontakty z mieszkańcami z góry... A tak poważnie to żyjemy w erze strachu i paniki ponieważ ludźmi zastraszonymi jest łatwiej manipulować...

freezer · Wysłany: Śro, 29 Mar 2006, 22:19 Temat postu:

no ale net padnie i rzeczywiscie jak nie bedzie osłony magnetycznej bedziemy narazeni na radioaktywny wiatr słoneczny i promieniowanie kosmiczne no nie za wesoło tez ide schron budowac Smile

)

punisher · Wysłany: Czw, 30 Mar 2006, 15:50 Temat postu:

To jest troche ponad 6 lat- pozyjemy- zobaczymy.

VeGo · Wysłany: Czw, 30 Mar 2006, 22:02 Temat postu:

Nie mowcie tak glosno bo jak sie "Mocherowe Berety" dowiedza to nazwa nas heretykami a Ci bardziej nawiedzeni "dziecmi szatana"! A przy okazji moze wybudujemy duzy schron dla wszystkich mieszkancow bo samemu nudno bedzie a poza tym trzeba rase ludzka powiekszac po katastrofie a co w warunkach izolacji raczej mozliwe nie jest! No chyba ze w wyniku ewolucji staniemy sie obojnakami! Very Happy

<lol2>

PaRaMaN · Wysłany: Czw, 30 Mar 2006, 22:07 Temat postu:

Ciekawa propozycja l;] -->Jestem za<-- hehe . Widze fachowca w nieuzinkowej dziedzinie wiedzy ... nadwyraz praktyczej Smile

Pozdrawiam
ps. jedyny dodatkowy warunek to "sieć" :_

VeGo · Wysłany: Czw, 30 Mar 2006, 22:12 Temat postu:

bez neta w bunkrze a kto bedzie na forum pisal <lol2>

marNal ;) · Wysłany: Czw, 30 Mar 2006, 22:29 Temat postu:

Prokreacją się zajmiecie...

freezer · Wysłany: Pią, 31 Mar 2006, 0:43 Temat postu:

no trzeba schrn i jakies panny wybrac ale ładne i madre no dobra bo bedzie ze robie cos takiego jak hitler chciał rase idealna stworzyc no ale gatunek trzeba kontynuowac moze na ksiezyc wyslijmy kogos niech przeczeka tam ten rok bo na stacji n orbicie tez moze sie cos dziadz i moze byc nie za wesoło Razz

mayor · Wysłany: Pią, 31 Mar 2006, 13:28 Temat postu:

VeGo, mysle ze schron dla wszystkich mieszkancow nie byl by dobrym rozwiazaniem, spojrz na forum, ludzie w tym schronie poprostu by sie pozabijali, a nie prokreacja zajmowali Wink

punisher · Wysłany: Pią, 31 Mar 2006, 15:04 Temat postu:

Nikt nie musi wierzyc w przepowiednie, ale kazdy musi je znac. Sprostowanie po rozmowie z amerykaninem- gosc mowi ze według N.A.S.A jest to potwierdzone ale skutki są nie do przewidzenia. Ludzie nic z tego nie robią az bedzie za pozno. Daje do myslenia

angelus Rafael · Wysłany: Pią, 31 Mar 2006, 15:34 Temat postu:

dlaczego kazdy musi je znac?! Przepowiednie w 95% to bajki dla grzecznych dzieci.

freezer · Wysłany: Pią, 31 Mar 2006, 16:43 Temat postu:

co ty ludzie w obliczu zagrozenia mądrzeja i nie mysla o pokoju czy wojnie tylko o tym jak przezyc a przepowiednie no bo ja wiem niby kilka nostradamusa sie spełniło ale tu tez mozna sie kłócic bo nie którzy twierdza ze po prostiu przypisuja jego przepowiednie wydarzeniom ale 3 czy 4 miało miejsce wiec cos chłop musiał przewidziec nie ??

marNal ;) · Wysłany: Pią, 31 Mar 2006, 23:03 Temat postu:

Że tak powiem udało się...

Feanaro

Koniec świata i tle he he,
Ja to wiedziałem pół roku temu z Nieznanego Świata...
A tak sczerze to ja w to raczej nie wierzę no bo podobno " nie znacie dnia ani godziny..."

amerykanin

Mr.underhill, widze ze ty czytasz tylko ostatnie posty, poniewaz ja zaznaczylem na początku ze nie bedzie koniec swiata, jest to praktycznie niemozliwe, ale moze nastąpic koniec ludzkosci. to by było ciekawe, nie?